Gdy w połowie września w Jaworznie odbywał się XVI Festiwal Modelarski, świat modelarzy skupił swoją uwagę na tym jednym miejscu. Wydarzenie, które przyciągnęło wielu entuzjastów z całego kraju, odbyło się w Hali Widowiskowo-Sportowej, gdzie zaprezentowano imponującą liczbę modeli. Organizatorzy, w tym Modelarnia Lotnicza SieLata z Pawłem Ogarkiem na czele, zadbali o to, aby wszystko przebiegło zgodnie z planem.
Imponująca liczba modeli
Na festiwalu zgromadzono aż 1170 oficjalnie zarejestrowanych modeli, a rzeczywista liczba mogła być jeszcze większa, gdyż niektóre kolekcje zawierały po kilka sztuk. Zgłosiło się 270 modelarzy, którzy startowali w trzech kategoriach wiekowych: młodzik, junior i senior. To przełomowy moment w historii festiwalu, gdyż po raz pierwszy przekroczono barierę tysiąca zgłoszonych modeli.
Kreatywność młodych twórców
Szczególną uwagę zwróciły prace młodych modelarek z Jaworzna, które samodzielnie budowały modele, starannie aranżując ich wnętrza. Te projekty wyróżniały się oryginalnością i precyzją wykonania, co podkreślił sam Paweł Ogarek, doświadczony modelarz i organizator wydarzenia.
Cierpliwość i pasja
Modelarstwo wymaga przede wszystkim cierpliwości, jak zauważył jeden z uczestników, Damian. Dla wielu osób jest to nie tylko hobby, ale także sposób na codzienny relaks i oderwanie się od rzeczywistości. Jego żona, Sandra, dodaje, że modelarstwo pomaga w oczyszczeniu umysłu i przynosi spokój.
Odkrywanie historii
Tworzenie modeli to także okazja do zgłębiania wiedzy na temat obiektów, które się odtwarza. Robert, jeden z pasjonatów, podkreślił, że dzięki modelarstwu można lepiej poznać historię i kontekst związany z daną tematyką. To fascynujące doświadczenie, które wykracza poza samo kopiowanie rzeczywistości.
Ekscentryczne kreacje
Nie zabrakło także modeli nietypowych, jak różowe i niebieskie samoloty czy fioletowy czołg. Takie prace pokazują, że modelarze często mają niezwykle oryginalne podejście do swojej pasji. Wśród nich szczególną uwagę przyciągnął kartonowy model lotniskowca Enterprise, który wzbudził podziw swoją precyzją i pomysłowością.
Trudne wybory jurorów
Jury miało trudne zadanie – każdy model zasługiwał na wyróżnienie. Marcin Wojciechowski, jeden z jurorów, podkreślił, że polskie modelarstwo utrzymuje wysoki poziom, co potwierdzają liczne nagrody zdobywane na międzynarodowych konkursach. Modele prezentowane w Jaworznie były nie tylko doskonale wykonane, ale również przyjemne dla oka.
Festiwal pełen emocji
Publiczność dopisała licznie, z entuzjazmem oglądając różnorodne dioramy, militaria czy miniaturowe budowle. Mariusz Sroka z grupy Myśliwce Asów wyraził swoje zadowolenie z poziomu festiwalu i zapowiedział powrót w przyszłym roku. Wspólnie z innymi modelarzami złożył hołd Karolowi Pniakowi, prezentując modele samolotów związanych z jego osobą.
Receptą na sukces w modelarstwie jest połączenie cierpliwości i spokoju ducha. To właśnie te cechy pozwalają tworzyć prace na tak wysokim poziomie, które zachwycają zarówno jury, jak i publiczność. Festiwal w Jaworznie stał się doskonałą okazją do spotkania się z pasjonatami i wymiany doświadczeń.